Ja powiem tylko tyle, ze polemika z Sauronem do niczego dobrego Cie nie doprowadzi . Prawdopodobnie zdenerwowales sie ze Sauron zwraca uwage wprost, no coz jako moderator ma do tego prawo, ale mozna sie do tego przyzwyczaicsonen wrote:człowiek jako jednostka wolna może się do nich dostosowac lub nie
Space Rangers 2 Rebelia
Moderators: Alan Phipps, Moderatorzy polskiego forum
przepraszam, ale do czego złego może mnie doprowadzić? zostane wyrzucony z forum? stanę oko w oko z Sauronem?ergo wrote:Ja powiem tylko tyle, ze polemika z Sauronem do niczego dobrego Cie nie doprowadzi . Prawdopodobnie zdenerwowales sie ze Sauron zwraca uwage wprost, no coz jako moderator ma do tego prawo, ale mozna sie do tego przyzwyczaicsonen wrote:człowiek jako jednostka wolna może się do nich dostosowac lub nie
forum dyskusyjne jest po to zeby dyskutować a nie bawic się w przepychanki,
do czego ma prawo Sauron? do pisania co to jest kultura osobista i estetyka wypowiedzi? więc Ci napisze - w tej kwestii nie ma żadnego prawa, a jak twierdzi inaczej to niech uzasadni
- General Tatarin
- Posts: 686
- Joined: Tue, 1. Jun 04, 17:49
http://www.netykieta.prv.pl/
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
http://www.pnj.pl/Netykieta.htm
http://klub.chip.pl/wincat2/news/netykieta.htm
nikt nie zabronił kolnąć w towarzystwie, ale wiadomo że nie wypada, nikt nie zabronił pluć na chodnik, ale wiadomo ze nie wypada, nikt nie zabronił krzyczeć podczas rozmowy, ale wiadomo że nie wypada..... tak samo jest z forami takich rzeczy się raczej w regulaminach nie umieszcza bo ludzie uważają to za coś oczywistego
http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html
http://www.pnj.pl/Netykieta.htm
http://klub.chip.pl/wincat2/news/netykieta.htm
nikt nie zabronił kolnąć w towarzystwie, ale wiadomo że nie wypada, nikt nie zabronił pluć na chodnik, ale wiadomo ze nie wypada, nikt nie zabronił krzyczeć podczas rozmowy, ale wiadomo że nie wypada..... tak samo jest z forami takich rzeczy się raczej w regulaminach nie umieszcza bo ludzie uważają to za coś oczywistego
po pierwsze: tak naprawde nie znasz mnie i nie możesz powiedzieć nic o mnie poza tym, że nie stosuję netetykietyKerrick wrote:a zatem bedac gburem i lamiac elementarne zasady dobrego wychowania stajesz sie lepszy i rozwijasz sie?
ale kto to zauwazy jesli nikt nie bedzie chcial z toba rozmawiac....
to ja ci gratuluje....
jestem dobrze wyzhowany czy nie?
po drugie: człowiek nie będąc ograniczony normami typu netetykieta dowie sie więcej niż ten który jest nia ograniczony...tego nie wolno, tamtego nie wolno...itd
po trzecie: rozmawiasz ze mną, i co możesz stwierdzić czu jestem dobrze wychowany czy nie?
- Black-Templar
- Posts: 499
- Joined: Mon, 7. Jun 04, 18:16
Ręce mi opadają . Czy nie moglibyście rozwiązywać takich kłótni na PM ? Przez takie biadolenie i masową produkcję OT , które po chwili stają się OT w OT , forum jak dla mnie traci swój cały czar. Jeszcze niedawno było jak na mój gust forum wyjątkowym gdzie moderator nie miał za dużo roboty (chyba ) , nie było jakichś dziwnych napięć a atmosfera była przyjazna użytkownikowi. Dzięki tej atmosferze , chciało mi się ruszyć swoje tłuste dupsko do Wawy na zlot i poznać wszystkich tam obecnych. Choć się nigdy nie widzieliśmy (przynajmniej ja) poza forum , wszyscy się traktowali jak kumple. Gdyby dzisiaj organizować taki zlocik obawiam się , że atmosfera byłaby znacznie gorsza .
Co do bałaganu który powstał na forum to teraz chyba tylko Chuck będzie mógł je doprowadzić do porządku.
Panowie i Panie ( jeśli są tu jeszcze jakieś ) wyluzujcie plissss!!!
Co do bałaganu który powstał na forum to teraz chyba tylko Chuck będzie mógł je doprowadzić do porządku.
Panowie i Panie ( jeśli są tu jeszcze jakieś ) wyluzujcie plissss!!!
In the grim darkness of the far future, there is only war...
Chodziło mi o zdanie:sonen wrote:jestem wyluzowany, nie rozumiem tego co mam przemyśleć
"do czego ma prawo Sauron? do pisania co to jest kultura osobista i estetyka wypowiedzi? więc Ci napisze - w tej kwestii nie ma żadnego prawa, a jak twierdzi inaczej to niech uzasadni"
Otóż: TAK! S11 (i każdy inny) ma prawo do pisania, co to jest kultura osobista i wiele więcej...
No i jeszcze to stwierdzenie:
"nie rozumiem tego co mam przemyśleć".
Jak to?! Nie rozumiesz, co sam napisałeś...?
Zauważ, że począwszy od posta, w którym umieściłeś tą wypowiedź, w kolejnych sam sobie przeczysz... raz wypowiadasz się za wolnością słowa (notabene źle przez ciebie rozumianą; sorki, takie odnoszę wrażenie z lektury twych postów), a przed chwilą tą wolność odbierałeś Sauronowi...
Wolność to swoboda w działaniu, ale wiąże się z nią odpowiedzialność. Jeżeli 51% ogółu nie bierze na siebie odpowiedzialności za swe czyny, to wprowadzić trzeba zakazy, które wymuszają takie, a nie inne działanie. Nie rozpisując się - wolność to wynik samoograniczania się w tym, co się robi i jednocześnie gotowość do poniesienia pełnych konsekwencji swego czynu/zachowania/wypowiedzi. Howgh!
EDIT: - dodane po stwierdzeniu, iż Black zdołał jakoś się wcisnąć ze swym postem przede mnie -
Black - potraktuj to z przymrużeniem oka. Albo jako nowotworowy rozrost ilości postów... co zresztą jest przyczynkiem (istnieje takie słowo?) do usilniejszej walki o podział forum.
سمَـَّوُوُحخ ̷̴̐خ ̷̴̐خ ̷̴̐خ امارتيخ ̷̴̐خ
Stalovy:
W moim rozumowaniu każdy ma prawo do wypowiedzi, niech pisze co chce, niech tylko nie ogranicza tym innych - w moim rozumowaniu netetykieta ogranicza mnie - nie podoba mi sie to i nikt mnie nie zmusi do jej stosowania
w którym miejscu ograniczam Saurona? że się sprzeciwam założeniem łańcucha?
Nie rozpisując się - wolność to wynik samoograniczania się w tym, co się robi i jednocześnie gotowość do poniesienia pełnych konsekwencji swego czynu/zachowania/wypowiedzi
zgadzam się z tym, ale co to ma do rzeczy?
W moim rozumowaniu każdy ma prawo do wypowiedzi, niech pisze co chce, niech tylko nie ogranicza tym innych - w moim rozumowaniu netetykieta ogranicza mnie - nie podoba mi sie to i nikt mnie nie zmusi do jej stosowania
w którym miejscu ograniczam Saurona? że się sprzeciwam założeniem łańcucha?
Nie rozpisując się - wolność to wynik samoograniczania się w tym, co się robi i jednocześnie gotowość do poniesienia pełnych konsekwencji swego czynu/zachowania/wypowiedzi
zgadzam się z tym, ale co to ma do rzeczy?
- Black-Templar
- Posts: 499
- Joined: Mon, 7. Jun 04, 18:16
Stalovy--> Ech... może masz rację , ale kiedyś widziałem podobny schemat na jednym z forów na którym bywam praktycznie codziennie. Na początku było tak jak tutaj a teraz pomimo 10 moderatorów panuje tam takie burdelisko i atmosfera , że strach się odzywać.
BTW czy stworzenie forum OT jest jakimś wielkim problemem ( finansowym / technicznym itp.) ? Jeśli nie to czemu go jeszcze nie ma .
BTW czy stworzenie forum OT jest jakimś wielkim problemem ( finansowym / technicznym itp.) ? Jeśli nie to czemu go jeszcze nie ma .
In the grim darkness of the far future, there is only war...
- Black-Templar
- Posts: 499
- Joined: Mon, 7. Jun 04, 18:16
Sonen, zapodam tu twoje dwa cytaty, z moimi podkreśleniami. I niech ten post będzie gwoździem do trumny tego tematu.
Moim zdaniem masz po prostu zły dzień. Z twoich postów wynika to, że:
albo nie rozumiesz postów przedmówców,
albo specjalnie prowokujesz.
Dlatego nie chcę dalej prowadzić tej dysputy. Czegokolwiek i ktokolwiek tu, w tym temacie by nie napisał, ty będziesz i tak miał swoje zdanie. I'm out of this subject.
Napisałeś, że Sauron nie ma prawa pisać o tym, czym jest kultura osobista.sonen wrote:do czego ma prawo Sauron? do pisania co to jest kultura osobista i estetyka wypowiedzi? więc Ci napisze - w tej kwestii nie ma żadnego prawa, a jak twierdzi inaczej to niech uzasadni
Tutaj z kolei piszesz, że każdy jednak ma prawo do wypowiedzi... Widzisz? Sam sobie przeczysz.trochę dalej sonen wrote:W moim rozumowaniu każdy ma prawo do wypowiedzi (...)
Moim zdaniem masz po prostu zły dzień. Z twoich postów wynika to, że:
albo nie rozumiesz postów przedmówców,
albo specjalnie prowokujesz.
Dlatego nie chcę dalej prowadzić tej dysputy. Czegokolwiek i ktokolwiek tu, w tym temacie by nie napisał, ty będziesz i tak miał swoje zdanie. I'm out of this subject.
سمَـَّوُوُحخ ̷̴̐خ ̷̴̐خ ̷̴̐خ امارتيخ ̷̴̐خ
ad.1sonen wrote: po pierwsze: tak naprawde nie znasz mnie i nie możesz powiedzieć nic o mnie poza tym, że nie stosuję netetykiety
jestem dobrze wyzhowany czy nie?
po drugie: człowiek nie będąc ograniczony normami typu netetykieta dowie sie więcej niż ten który jest nia ograniczony...tego nie wolno, tamtego nie wolno...itd
po trzecie: rozmawiasz ze mną, i co możesz stwierdzić czu jestem dobrze wychowany czy nie?
Z twojego sposobu pisania i twoich wypowiedzi wlasnie mozna wysnuc wiele wnioskow na temat twojej kultury i osobowosci. To wlasnie przez rozmowe, wymiane mysli ludzie sie poznaja i wyrabiaja o sobie opinie.
Nie potrzebne mi tu jest twoje zdjecie, ani informacje jakie gesty robisz, gdyz to jest tylko uzupelnieniem twojej osoby.
ad.2
Myslac w ten sposob juz bardzo sie ograniczasz. Sam stawiasz sobie bariery ktorych pozniej nie pokonasz. Sa to bariery braku zaufania, nieodpowiedniego nastawienia innych wzgledem ciebie. Jesli lamiesz zasady obowiazujace w danej grupie, zachowujesz sie buntowniczo bo twierdzisz ze wolno ci wszystko, podwazasz prawo ustanawiania norm i zasad sluzacych utrzymaniu porzadku, stajesz sie banita i stawiasz poza ta grupa. Od tego momentu beda omijac cie wszystkie ciekawsze rzeczy, ktore moglyby wplynac na twoj rozwoj. Z drugiej strony jesli nauczysz sie poruszac wsrod tych kilku dobrych zasad ktore zostaly ustanowione, to latwiej bedzie i tobie i innym znalezc potrzebne informacje.
ad.3 No coz, nie jestes wg mnie dobrze wychowany. Postanowiles bowiem udowodnic wszystkim, ze jestes w stanie lamac reguly nie baczac na to czy komus sie to podoba czy nie. Jestes buntownikiem z zasady. Wiem to poniewaz sam nim jestem. Jednak z biegiem czasu, mam nadzieje, nauczysz sie, ze czasem lepiej jest zastosowac sie do regul i zyskac na tym, niz zamknac sobie drzwi przed nosem wyzwalajac cala nagromadzona energie w bezsensownej bitwie o wolnosc, ktora i tak nie jest ci potrzebna do szczescia.
EDIT: biorac pod uwage post Stalovego, ja rowniez koncze z toba ta rozmowe... To pierwsza BARIERA...